Zmarł Janusz Wiśniewski – reżyser teatralny, scenograf, autor grafik, rysunków i plakatów, twórca teatru autorskiego o charakterystycznym instrumentarium, ogromnej plastyczności i niepodrabialnym, wyrazistym stylu, czerpiącego z największych dokonań światowej literatury; w latach 2003-2011 dyrektor naczelny i artystyczny Teatru Nowego w Poznaniu. Miał 76 lat.
Bliskim Artysty przekazujemy wyrazy głębokiego współczucia, a z Państwem pragniemy dziś podzielić się kilkoma wspomnieniami.
* * *
„Łączy nas miłość do teatru, ale deklarując tę miłość, w istocie w imię czego pragniemy żyć i oddziaływać? Czym jest to «owo», które nas tak jednoczy, nas widzów i nas artystów, różnie i na swój szczególny sposób przygotowanych na spotkanie? «Jeśli artysta zamilknie […], świat znowu wpadnie w chaos». Artysta skacze w ciemność i wyłania z niej sensy. Wtedy krzyczymy «brawo». Prawda i oryginalność są jego najwyższym celem” – pisał Janusz Wiśniewski w liście do Loży Patronów Teatru Nowego datowanym na marzec 2003 roku, krótko po objęciu dyrekcji sceny przy Dąbrowskiego 5. Realizacji tej wizji poświęcił swoje artystyczne życie.
Urodził się 1 lipca 1949 roku. Ukończył polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim (1974) i Wydział Reżyserii Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie (1979). Jeszcze podczas studiów debiutował, reżyserując DOM BERNARDY ALBA Federica Garcii Lorki w warszawskim Teatrze Powszechnym (1978). W 1979 roku, zaproszony przez Izabellę Cywińską, wyreżyserował w Teatrze Nowym w Poznaniu BALLADYNĘ na podstawie utworu Juliusza Słowackiego, początkując w ten sposób wieloletnią współpracę ze sceną i współtworząc legendę Teatru Nowego. Jego kolejne spektakle, takie jak ARKA NOEGO. KONIEC EUROPY, PANOPTICUM A`LA MADAME TUSSAUD czy MODLITWA CHOREGO PRZED NOCĄ, prezentowane były na najważniejszych zagranicznych festiwalach i scenach.
„W tych wczesnych poznańskich spektaklach krystalizował się styl inscenizacyjny Wiśniewskiego. Reżyser czerpał z teatralnej awangardy, a także z rozmaitych konwencji teatralnych i widowiskowych: teatru jarmarcznego, kabaretu, rewii, cyrku. Odwoływał się chętnie do współczesnej ikonosfery: pop-artu, komiksu, reklamy. Także w Poznaniu Wiśniewski pozyskał znakomitych współpracowników, z którymi w latach następnych będzie tworzył swój autorski teatr: choreografa Emila Wesołowskiego, który poprzez ruch «ustawiał» postaci sceniczne (charakterystyczne korowody i galopady), i kompozytora Jerzego Satanowskiego – jego nostalgiczna muzyka stała się organicznym elementem scenicznych światów kreowanych przez reżysera. Współtwórcami teatru Janusza Wiśniewskiego od jego narodzin byli aktorzy, którym stawiał trudne zadania tworzenia postaci apsychologicznych, ogołoconych ze słów/dialogu” – tak pierwsze lata aktywności twórczej Janusza Wiśniewskiego opisuje Barbara Osterloff w nocie biograficznej w wirtualnej Encyklopedii Teatru Polskiego. I dodaje: „Mimo ograniczeń formy, którą narzucał aktorom, «marionetyzując» ich gesty i ruchy, rytmizując zachowania sceniczne – dawał im zawsze pole do popisu, chwilę «aktorskiego błysku», wymagając zarazem utrzymania się w rygorach gry zespołowej”.
Pod koniec lat 80. reżyser wraz z częścią aktorów Teatru Nowego przeniósł się do Warszawy, zakładając własną grupę – Zespół Teatralny Janusza Wiśniewskiego im. św. Józefa – i tworząc z nią dwa spektakle. W kolejnych latach reżyserował głównie w Niemczech i na polskich scenach operowych. W 2003 roku powrócił do Poznania jako dyrektor Teatru Nowego im. Tadeusza Łomnickiego.
Okres dyrekcji Janusza Wiśniewskiego tak podsumowuje Sergiusz Sterna-Wachowiak w wydawnictwie jubileuszowym z 2023 roku: „Skarbem Nowego, źródłem jego legendy był zawsze zespół aktorski […]. Korzystali z tego reżyserzy, ale Janusz potrafił grać tym zespołem-stadem jak kowalnym, organicznym tworzywem demiurga. W dziejach naszych trzech scen seriami zapisało się wiele ról i liczne kreacje na równi z aktorskimi konstrukcjami i strukturami dogłębnie zbiorowymi, wolnymi od gwiazdorstwa, lecz nie od profesjonalizmu najwyższej próby. Ryszard III Witolda Dębickiego i Królowa Małgorzata Haliny Skoczyńskiej. Cercle w OPERZE KOZŁA z Marynarzem Janusza Andrzejewskiego i Jego Żoną Bożeny Borowskiej, z M-me Lamort (Bolesną Ikoną Samotności) Danieli Popławskiej i Koniem Michała Grudzińskiego. Mefistofeles Mirosława Kropielnickiego i Faust Mariusza Puchalskiego. Scena Ostatniej Wieczerzy, celebrowanej przez demona, procesja ludzka, ukrzyżowanie i akt nawiedzenia Marty Schwerdtlein Antoniny Choroszy przez Mefista w FAUŚCIE. Sędzia Adam Kropielnickiego w BESTII”. Barbara Osterloff uzupełnia: „Janusz Wiśniewski wybrał niegdyś dialog o uniwersaliach i pozostaje mu wierny. Podejmuje refleksję nad podmiotowością ludzką, pyta o godność i sumienie. Chce i potrafi o tym z widzem rozmawiać, najchętniej poprzez dzieła, jak sam powiada, «Wielkich Umarłych», czyli klasykę, do której sięga częściej niż do autorów współczesnych, lekceważąc całkowicie nazwiska głośne przez dwa, trzy sezony”.
Po zakończeniu współpracy z Teatrem Nowym Janusz Wiśniewski kontynuował swoją drogę twórczą na scenach w Warszawie, Łodzi i Wrocławiu. Jego ostatnim przedstawieniem były DZIADY zrealizowane w Teatrze Polskim w Warszawie w 2019 roku.